Kartuzy bez “paragonów grozy”. Turyści zaskoczeni cenami lodów na Rynku

W okresie wakacyjnym internet zalewają zdjęcia tzw. „paragonów grozy” z nadmorskich i górskich miejscowości. 10 zł za loda, 20 zł za butelkę wody czy 67 zł za jajecznicę to ceny, które coraz częściej pojawiają się na rachunkach turystów odwiedzających najpopularniejsze kurorty. Okazuje się jednak, że nie wszędzie wypoczynek musi wiązać się z wysokimi wydatkami.

Na zupełnie inne doświadczenie natrafił pan Rafał, czytelnik portalu o2.pl, który spędzał wakacje na Pomorzu. W drodze powrotnej postanowił zatrzymać się w Kartuzach i zajrzeć na tutejszy rynek. Widząc cenę za gałkę lodów, aż sięgnął po aparat, aby uwiecznić tę chwilę. Jak się okazało, za jedną gałkę trzeba było zapłacić jedynie 4 złote.

– Myślałem, że takich cen już nie ma. Byłem nieco zaskoczony. Bardzo dawno takich nie widziałem. Warto czasami zboczyć ze szlaku głównych atrakcji turystycznych – relacjonował pan Rafał. – Skoro męczą was paragony grozy, musicie tu przyjechać – dodał w rozmowie z dziennikarzami o2.pl.

Co więcej, turysta podkreślił, że w lodziarni był spory wybór smaków, a na lody nie trzeba było czekać w długiej kolejce. To kolejny argument, aby podczas urlopu w Pomorskiem odwiedzić nie tylko duże, zatłoczone miejscowości, ale także mniejsze, spokojniejsze miasta, które potrafią pozytywnie zaskoczyć.

Kartuzy, będące stolicą Kaszub, leżą zaledwie 30 minut drogi od Trójmiasta. Oprócz przystępnych cen, oferują liczne atrakcje, w tym gotycki zespół klasztorny, Muzeum Kaszubskie, Promenadę nad Jeziorem Karczemnym czy Ławkę Asesora, pozwalając przy tym odpocząć od tłumów i hałasu.

W czasach, gdy wiele osób narzeka na rosnące ceny w miejscowościach turystycznych, takie przykłady jak ten z Kartuz pokazują, że są jeszcze miejsca, w których można cieszyć się urlopem bez nadwyrężania domowego budżetu.

Źródło: www.o2.pl, Oprac. Paulina Stenka

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Close