Pisze znajomy i prosi o BLIKa? Uważaj – to może być oszust!
Wszystko zaczyna się niewinnie. Na Messengerze pojawia się wiadomość od znajomego: „Hej, co słychać?”. Po chwili kolejna – „Potrzebuję szybko pomocy, możesz mi wysłać BLIKa?”.
Nie brzmi groźnie, prawda? Niestety, to coraz częstszy sposób działania internetowych oszustów, którzy podszywają się pod prawdziwe osoby, włamując się na ich konta w mediach społecznościowych.
Włamanie, które mogło skończyć się tragedią
„Ktoś włamał się na moje konto i przez Messenger prosił znajomych o kod BLIK. Na szczęście udało się odzyskać dostęp do konta i zmienić hasło, zanim doszło do wysyłki pieniędzy” – mówi jedna z czytelniczek.
To pokazuje, jak sprytni potrafią być oszuści. Zazwyczaj zaczynają rozmowę bardzo naturalnie – pytają, co u Ciebie, czy jesteś w domu, czy możesz coś załatwić. Dopiero potem proszą o pomoc finansową, tłumacząc się zepsutym telefonem, brakiem dostępu do banku lub awarią aplikacji. Wszystko po to, by wzbudzić zaufanie i pośpiech.
Jak działają oszuści?
1. Włamują się na czyjeś konto – często przez słabe hasło lub kliknięcie w podejrzany link.
2. Podszywają się pod właściciela konta – piszą do jego znajomych, udając, że to on.
3. Proszą o BLIKa – często „na chwilę”, „bo bank nie działa” lub „potrzebuję zapłacić kurierowi”.
4. Szybko kasują wiadomości, żeby utrudnić odkrycie oszustwa.
Jak się uchronić przed takimi atakami?
- Zawsze upewnij się, z kim piszesz. Zadzwoń lub zapytaj o coś, co tylko ta osoba mogłaby wiedzieć.
- Nigdy nie wysyłaj kodu BLIK ani pieniędzy przez czat.
- Zmień hasło na silne i włącz uwierzytelnianie dwuskładnikowe (2FA) na Facebooku.
- Sprawdź, gdzie jesteś zalogowana – w ustawieniach Facebooka w sekcji „Bezpieczeństwo i logowanie”.
- Zgłoś incydent przez stronę facebook.com/hacked.
- Jeśli ktoś wykorzystał konto do prób wyłudzenia – zgłoś sprawę na policję.
Co zrobić, jeśli już doszło do włamania?
1. Zmień hasło natychmiast.
2. Wyloguj się ze wszystkich urządzeń.
3. Poinformuj znajomych, że ktoś się podszywał.
4. Zrób zrzuty ekranu rozmów – mogą być dowodem.
5. Zgłoś sprawę na policję – nawet jeśli nie wiesz, czy ktoś wysłał pieniądze.
Warto mówić o takich przypadkach
Im więcej osób usłyszy o tym zagrożeniu, tym mniej ofiar trafi w sidła oszustów. W dobie cyfrowej łatwo o nieuwagę – wystarczy chwila pośpiechu, by stracić pieniądze lub prywatne dane.
Nie bójmy się mówić o tym głośno. „Ktoś włamał się na moje konto” – mówi czytelniczka – i dzięki szybkim reakcjom udało się uniknąć strat.
Oprac. Paulina Stenka



